tam kolejne, bo to nie koniec. Telefon, scam na lotnisku, wymuszane wypadki drogowe i
inkasowanie pozniej wielkich kwot przez wypozyczalnie samochodu (mimo ubezpieczenia!) ...
az niewiarygodne, prawda? W Paypalu na szczescie w koncu oddali. Bylo jeszcze jedno,
20 tys. USD; wykomentowalem (jest w zrodle HTML-a), bo tez oddali.


Powiedzcie mi, jesli to nie jest polityczne, to co jest?? Napisalem w zawiadomieniu
do prokuratury, ze boje sie kradziezy za granica, bo tak mnie wszedzie rozpoznaja, ze nawet
kryminalisci beda wiedziec, ze jestem cudzoziemcem, a takich oczywiscie lepiej okradac...
(tego slusznie balem sie juz na Ukrainie). I przyszla reakcja...

No i na te klucze odpowiedz - Berlin Hbf...("przynajmniej cos konkretnego ukradli",
z kluczami sie czepiano nawet na policji, ze to jest nic, ze to az niewiarygodne, taki
drobiazg)

To wszystko w tak krotkim czasie, przeciez raptem przeciag kilku miesiecy od listopada 2011
i jedno po drugim, jedno po drugim, a ekipa patronujaca "w tle" i stara sie, podsluchuje,
jezdzi za mna, podstawia ludzi...