sierpien 2011
to chyba p. ochroniarz z hotelu ("Hotels Lublin") sie postaral, ze jakis mlody zbir w srodku nocy zaraz jak wyszedlem mnie dopadl. Byla cala scenka ze zrezygnowaniem z pokoju na koncu i zwrotem pieniedzy. Moze nie chcial, zeby u mnie zostaly?
Pozniej jeszcze dlugo robili z tego sprawe, ktora prokuratura moglaby dla mnie "wziac" (zamiast, oczywiscie, stalkingu, ktory w gre nie wchodzil): takie przekazy szly np. z telebimu na Dworcu Zachodnim, gdy bylem w Hostelu Zachodnim. Tylko jakos dziwnie probowali to zwalac na "kibicow" (faktycznie miesiac wczesniej krecili sie kolo mnie w pociagu jacys kibice, ktorzy szafowali pomyslem "ukrasc mu tego laptopa", ale to przeciez az sie prosilo tym razem, zwlaszcza ze wzgledu na pozna noc, by przypisac to temu ochroniarzowi - czyzby od razu proba skierowania sledztwa na zly tor?) KOREKTA 29-04-2013 Spoko, juz to pojalem... Okradli mnie ludzie POLICJI (komenda lubelska -- policja tez mnie sledzi, o tej porze i zwazywszy na region to raczej oni a nie tvp wawa), tzn. naslali rozbojnika. Te przekazy o zrobieniu sprawy i, przede wszystkim, o kibicach, dawal na telebimie sam premier, we wlasnej osobie. Obawiam sie, ze nie tylko dowiedzial sie o sprawie. Byl tez chyba jej prowodyrem. Porownaj z tekstem o gwatemali i innych. Napad byl ok. 1.15 w nocy, w tych okolicach, podalem to policji. Co ciekawe, choc mnie ponoc sledza, przejechali obok w chwili, gdy koles juz mi kazal uciekac, a nie 15 minut wczesniej, gdy zaczal sie przystawiac, choc komisariat obok. Slyszalem 13.07.2013 wieczorem (23:40) wazne wyznanie, od pani po 40-ce z TVP Warszawa (jest takich moze z 10) -- mianowicie "zrobilam ci ten rozboj". (Oskarzal ja tez wobec mnie po nazwisku mlody spiker.) Niestety wtedy juz sie nie nagrywalo, bo skonczylo sie miejsce, ale mam poprzednie godziny z ta sama. Nawet moze i wiem, ktora to, bo podawali wielokrotnie nazwisko i glos tez raczej pasowal. Poza tym jeszcze i z innych przyczyn to by sie zgadzalo (wypowiedz naslanego w Chelmie czlowieka juz po). Tak, to bylo zrobione przez nich i na zlecenie dyrektorki (ktora w pazdzierniku skonczyla prace na tym stanowisku), a ponoc i premiera.